Blog, Lifestyle, Travel

Czy Fuerteventura to dobre miejsce do zamieszkania?

22 stycznia 2019
plaża na wyspie Fuerteventura

Wyspy Kanaryjskie są coraz chętniej wybieranym przez Polaków wakacyjnym kierunkiem. A Fuerteventura?

Jakie walory ma ten wulkaniczny archipelag rozrzucony pośród głębin Atlantyku? Czy dla wszystkich jest to dobre miejsce na wakacje? A może zamiast urlopu warto się tam zadomowić? Sprawdziliśmy to na własne skórze, spędzając miesiąc czasu na Fuerteventurze. Dopiero ten dłuższy pobyt odsłonił przed nami prawdziwe oblicze wschodniej perły Kanarów!

Kanary to nie są wielkie ptaszki w klatce!

Można powątpiewać czy wszyscy nasi rodacy bez pudła opisaliby Kanary jako hiszpańskie wyspy leżące na Atlantyku. Geograficznie i klimatycznie archipelag ten ma więcej wspólnego z północno-zachodnią Afryką niż Europą. Jest to 7 większych, zamieszkanych wysp oraz kilka mniejszych. Największą i najliczniej zamieszkałą wyspą jest Teneryfa. Druga pod względem wielkości jest Fuerteventura.

Fuerteventura

W krajobrazie dominują wulkaniczne stożki, poszarpane wybrzeża i zwykle surowe, skaliste przestrzenie. Występuje tu w przeważającej części terenów niewielka roczna ilość opadów i co za tym idzie mało zieleni. Co więc sprawia, że przez cały rok ląduje tam samolot za samolotem z całego starego kontynentu, a każdy z nich pełen turystów? Jako odpowiedź można stworzyć długą listę zależną od tego co dla danej osoby jest ważne. Wspólnym mianownikiem będą zdecydowanie warunki klimatyczne Kanarów.

Kraina słońca i wiatru

Na Wyspach Kanaryjskich w tym na Fuercie, klimat różnicuje się znacznie mniej niż w Europie. Położenie geograficzne, szerokość geograficzna, Wyż Azorski, zimny Prąd Kanaryjski sprawiają, że cały rok jest tam dużo słońca, mało opadów i sporo wiatru. Na Fuercie w związku z niewielką wysokością gór, klimat jest wybitnie suchy. Średnia temperatura w zimie to +18 a latem +23 stopnie Celsjusza. Ma to liczne konsekwencje na krajobraz i życie na wyspie.

Fuerteventura

Lądując na Fuerteventurze ma się wrażenie przybycia na skalistą pustynię, a nie na egzotyczną, ociekająca zielenią, rajską wyspę. Ma się słuszne wrażenie, lecąc nad Marokiem, że jest tam znacznie więcej zieleni niż tu. Będąc tam pierwszy raz na tygodniowych wakacjach, mówiliśmy do siebie: – co jest do diabła, wylądowaliśmy w przedsionku piekła? Jest tam trochę podlewanych przez człowieka palm, zwłaszcza w rejonach bardziej turystycznych i gdzieniegdzie rachityczna roślinność, która jakimś cudem daje radę przetrwać na tej pustyni. Czy to dla nas, osób tak miłujących soczysta zieleń oby na pewno to dobre miejsce na wakacje???

Dla kogo Fuerta to dobre miejsce na wakacje?

Coś jednak ludzi przyciąga na Fuerteventurę. Z roku na rok ilość tych osób wzrasta. Kto znajdzie tam „swoje” miejsce na wakacje?

  • amatorzy plażowania – Na Fuercie są największe i jedyne naturalne plaże na Kanarach. Plaża i wydmy pod Corralejo na północy Wyspy, stanowią nawet naturalny rezerwat przyrodniczy. Kręcono tu sceny wielu filmów z Gwiezdnymi Wojnami na czele. Plaż na tej wyspie jest tak dużo, że nawet w szczycie sezonu nie ma problemu znaleźć dla siebie miejsce,

Fuerteventura

  • miłośnicy sportów wodnych – Fuerteventura jest nazywana Hawajami Europy. Warunki do uprawiania kite surfingu oraz surfingu są tutaj tak dobre, że przyciągają miłośników tych sportów z całego świata. Fuerta jest po prostu mekką surferów i córą boga wiatrów,
  • kolarze i biegacze – Fuerta ma zaskakująco dobrą sieć dróg z doskonałą asfaltową nawierzchnią przy relatywnie niewielkim ruchu drogowym. Ma też sporo tras rowerowych oraz szlaków i tras górskich. Sprawia to, że ilość osób aktywnych osób jest tu naprawdę spora,
  • twardziele od off road’u –  Na pustkowiach Fuerty, można się poczuć niczym bohater filmowego Mad Max’a. Da się tutaj zapisać na wyprawę samochodami 4×4 albo spróbować swoich sił samodzielnie, wypożyczając quada albo samochód postapokaliptycznych wojowników pustyni,
  • miłośników opalania – nawet jeśli nie na plaży, Fuerta jest chyba najlepszych miejscem w Europie dla osób lubiących kąpiele słoneczne. Bez względu na porę roku, słońca tu nie brakuje. Większość domów a nawet kamienic ma tutaj swoje tarasy, gdzie opalać można się w kameralnych warunkach.

Fuerteventura

Kto powinien przemyśleć wakacje na Furteventurze?

Jeśli jesteście osobami, które prawdziwie wypoczywają w otoczeniu zieleni, wsród leśnych ścieżek lub strącając rosę z trawy bosymi stopami, to Fuerta może Was zawieść. Zieleni tu jak na lekarstwo, ścieżki jedynie wśród skał, a rosa jedynie na ostrych, raniących stopy wulkanicznych głazach. Surowe piękno tej wyspy nie każdy dostrzeże i doceni. Może lepiej się zastanowić czy nie wybrać na wakacje portugalskiej, tonącej w zieleni Madery lub północy Teneryfy, gdzie opadów nie brakuje.

Także osoby, które podczas urlopu zwykli odhaczać zabytek za zabytkiem powinny zastanowić się nad wyborem Fuerty. Nie mówimy, że nie ma czego tutaj zwiedzać ale… zapewne w jednym hiszpańskim mieście na kontynencie, będzie więcej architektonicznych atrakcji do zobaczenia.

Fuerteventura

Dlaczego ludzie postanawiają zamieszkać na Fuercie na stałe?

Odkrywając Fuerteventurę da się odczuć, że Wyspa jest pełna ludzi, intensywnie korzystających ze słońca, wiatru i przestrzeni. Ci są wyspą zachwyceni i wracają na nią kiedy tylko się da. Ci, którym wyspa nie pasuje po prostu nigdy więcej tutaj nie wrócą. Wyspa zyskuje na popularności i systematycznie się rozwija. Drogi na Fuercie są lepiej rozwinięte niż w Nowej Zelandii. Coraz więcej osób po kolejnym tu pobycie postanawia kupić tam nieruchomość i przenieść się na stałe. Podczas naszego przedłużonego pobytu odkryliśmy co nimi kieruje:

  • Idealna pogoda przez cały rok – zimą jest tutaj na tyle ciepło, aby nie było potrzeby montować ogrzewania. Cztery zimowe tygodnie byliśmy w stanie przedreptać w sandałach i przez większość dania w koszulce z krótkim rękawem. Latem zaś gdy nad Morzem Śródziemnym temperatura dochodzi do 40 stopni, tutaj jest ok 30 a wiatr sprawia, że nie odczuwamy gorąca tak bardzo,
  • ilość światła przez cały rok jest wystarczająco duża aby doświadczyć konsekwencji jego braku jak choćby obniżenie nastroju, obniżenie odporności, ciągłemu zmęczeniu i depresji jaka dopada wiele osób w zimnej i ciemnej, północnej części Europy,
  • urlopowiczów przybywa tutaj sporo, ale stosunkowo mało dociera tutaj masowej turystyki geriatrycznej jak choćby w słonecznej części Teneryfy. Ci którzy preferują pobyty all inclusive rzadko opuszczają mury hoteli. Surferzy spędzają w wietrzne dni na niezliczonych spotach. Ci którym się wyspa nie spodoba więcej tu nie wrócą. W sezonie letnim ludzie chętniej jeżdżą na wakacje w inne rejony Europy. W efekcie nie ma się poczucia turystycznego tłumu i hałasu jak choćby na Teneryfie,
  • obecność surferów i osób aktywnych, nieco bardzie świadomych profilaktyki zdrowia sprawia, że na miejscu nie brakuje miejsc gdzie podaje się zdrowszą kuchnię
  • przez cały rok w granicach obszaru gdzie się mieszka, wszędzie można dojechać rowerem. Miasta nie są nadal terytorialnie rozprzestrzenione. Wszędzie jest więc blisko,
  • Fuerteventura to jeden z obszarów Europy o statystycznie najmniejszej przestępczości. Mieszkańcy wyspy nie mają obaw spacerować po zmroku i na codzień czują się bezpiecznie,
  • stając się posiadaczem nieruchomości, a więc hiszpańskim rezydentem otrzymuje się wiele zniżek w tym na transport. Ich wartość jest oszałamiająca bo sięga 75%! Sprawia to, że kiedy zapragniemy udać się w bardziej zielone miejsce mamy szansę popłynąć na inna wyspę Kanarów nawet za 7-10 Euro lub polecieć na kontynent czasem za 10-15 Euro
  • kiedy swoją zawodową aktywność masz już za sobą, masz szansę cały rok cieszyć się dobrą pogodą i czystym powietrzem. Na tarasie swojego domu czy apartamentu masz niegraniczone warunki aby w spokoju poczytać książkę z pięknym widokiem na morze lub skaliste bezdroża, zamieszkane jedynie przez kozy

Fuerteventura

  • jeśli masz możliwość prowadzenia zdalnej pracy i zdecydujesz się na życie na Kanarach, możesz przed pracą wybrać się na trening lub po prostu na spacer po świeże pieczywo, a po wykonaniu obowiązków wybrać się na plażę, popływać na desce czy kite’cie a wieczorem wybrać się do klimatycznej knajpki z dobrą kuchnią. Nawet kiedy chcesz rozprostować się na chwilę podczas pracy, o krok od Ciebie jest okazja napić się w słońcu kawy czy soku pomarańczowego,
  • osoby, które zdecydują się tu mieszkać tworzą małą społeczność, która się wzajemnie całkiem dobrze zna i dzięki pogodzie mniej w nich zawiści, charakterystycznej dla kiszących się w smogu mieszkańców północy. Ludzie są otwarci i życzliwi. Zdecydowana większość potrafi też mówić po angielsku co pozwala funkcjonować w iberyjskim świecie,
  • na Fuercie znajduje się bardzo dużo terenów objętych ochroną przyrody. Powoduje to, że w wielu miejscach możliwości zabudowy są ograniczone. Wprowadzono także ograniczenia w powstawaniu budynków wyższych niż 2 piętra. Tylko gdzieniegdzie w w górę wyrastają hotele, które załapały się na pozwolenie na budowle przed wprowadzaniem tych regulacji. Wyspa nigdy nie będzie więc przesadnie przeludniona.

Fuerteventura

Nasz eksperyment – przełamać polski mrok

Fuerta podczas naszego pierwszego wspólnego, tygodniowego pobytu nie zrobiła na nas najlepszego wrażenia. Surowy krajobraz naprawdę nas przytłaczał. Czas spędziliśmy jednak wspaniale, dzięki dobrej komitywie z przyjaciółmi, którzy pojechali z nami z rówieśniczką Tosi. Dla dziewczynek potężna, czysta plaża w Corralejo była miejscem, które trudno było opuścić. Próbowaliśmy także swoich sił na kursie kite surfingu, co dało nam spory zastrzyk adrenaliny.

Po roku daliśmy jednak Fuercie drugą szansę. Zawsze marzyliśmy o przeczekaniu choć części polskiej zimy, gdzieś na słonecznej wyspie. Fuerta jest chyba najbliższą z nich. W podobnym czasie na Azorach czy Maderze potrafi być sporo chłodniej a z nieba leje się deszcz. Karaiby czy Mauritius są daleko i jest tam bardzo wilgotno i upalnie. Egipt kulturowo nie bardzo nam pasuje na dłuższy pobyt z małymi dziećmi. Za Fuertą przemawia stosunkowo łatwy dolot z kilku lotnisk w Polsce oraz Niemiec.

Fuerteventura

Mieszkaliśmy na Fuercie przełom roku, ze świętami Bożego Narodzenia i Sylwestrem. Niestety trudno było znaleść drugą rodzinę z podobnym do naszego pomysłem. Czas ten spędziliśmy z babcią, która opiekując się dziewczynkami pozwoliła nam połączyć pobyt wakacyjny z pracą. Mieszkaliśmy już nie w ośrodku hotelowym, ale wynajętym w Corralejo domu. Mogliśmy się poczuć jak rezydenci wyspy.

Z każdym dniem coraz mniej było dla nas zaskakujące, gdy inne napotkane rodziny wyrażały podobne do naszych plany spędzenia dłuższego niż tydzień pobytu na wyspie. Przestała też dziwić duża grupa Włochów i Francuzów, którzy mimo mimo dużo łagodniejszych zim niż u nas, wybierają właśnie Fuertę na miejsce swojego pobytu.

Skupiając się na codziennym życiu, a nie potrzebie zwiedzenia jak największej ilości miejsc, dostrzegliśmy wszystkie walory jakie oferuje Fuertevetura. Rano jeździliśmy rowerem w świetle wschodzącego słońca po produkty na śniadanie. Potem po śniadaniu także rowerem zjeżdżaliśmy w okolice portu aby w klimatycznej, prowadzonej przez Włochów kawiarni Piazza Grande pracować przy bieżących tematach. Dołączała do nas babcia, która opiekowała się dziećmi i wspólnie szliśmy na plażę, gdzie w kostiumach kąpielowych szaleliśmy ile sił z Tosią, budując zamki i uciekając przed falami. Wieczorem wybieraliśmy się na najpiękniejsze zachody słońca na zachodnie wybrzeże albo przyrządzaliśmy ryby i owoce morza na kolację. Adam często o wschodzie czy zachodzi słońca wyjeżdżał robić zdjęcia aparatem lub dronem. Cieszyliśmy się światłem, ciepłem i panującą wśród mijanych na ulicy ludzi życzliwością i uśmiechem.

Fuerteventura

Podsumowanie

Po naszym pobycie wiemy, już że na Fuertę nie trzeba jechać aby bez wytchnienia, dzień po dniu zwiedzać kolejne ciekawe miejsce. To wyspa na której doskonale spędza się każdy dzień, tak po prostu o krok od swojego domu. Wieje to idziesz na morze, nie wieje idziesz na plażę. Prawie zawsze można tam spędzić przyjemny czas pod otwartym niebem za czym tak bardzo tęsknimy żyjąc przez pół roku w betonowych schronach polskiego klimatu.

Mieszkając na Kanarach można szukać ekscytujących przygód i relaksu wśród zieleni na zewnątrz. Ci którzy przenieśli się tam lata temu powiedzieli nam: „Gdybym wygrał 5 mln Euro na loterii i warunkiem odebrania nagrody byłoby opuszczenie Fuerteventury, zrezygnowałbym z wygranej”. Zgadnijcie czy kusi nas aby dołączyć do kanaryjskiego klubu? 🙂

You Might Also Like